Każdy z nas niekiedy siedzi w stajni i nie wie co ze sobą zrobić. Mam kilka czynności, które zawsze zapełnią ten czas i jednocześnie będą pożyteczne dla nas i innych. Oto moja lista:
Mycie szczotek. Z własnego doświadczenia wiem, że ciężko dokładnie wyczyścić konia brudnymi szczotkami. Natomiast ich umycie to dobry kwadrans braku nudy. Można to po prostu zrobić samą wodą na myjce bądź z odrobiną mydła/szamponu i następnie dokładnie je wypłukać. Zostaw je w miejscu, gdzie dobrze wyschną, a potem już tylko ciesz się się z łatwości czyszczenia kopytnego.
Pielęgnacja końskiego rzędu. W większości przypadków wykonany jest on ze skóry, więc wymaga regularnej konserwacji, aby służył dłużej i jednocześnie dobrze wyglądał. Wystarczy regularnie przecierać siodło, ogłowie, wytok, napierśnik itp. wilgotną szmatką i/lub pastować/olejować w uzgodnieniu z trenerem jeżeli rząd nie jest wasz. Jeżeli będziecie chcieli zadbać o sprzęt, to niewątpliwie też zaplusujecie u swojego trenera i chętnie da wam wskazówki przy konserwacji.
Wycieranie końskich chrap i kącików oka. Znajdziemy w nich często tony brudu. Warto raz na kilka dni przetrzeć te okolice wilgotną (i czystą) ściereczką, gąbką bądź chusteczką. Kopytny niewątpliwie będzie wam za to po cichu wdzięczny.
Zamiatanie stajni. Konie wynoszą na korytarz stajni całe masy brudu, siana i słomy tworząc bałagan. Zamiatanie to kilka minut roboty, a efekty są wspaniałe. Kto by nie chciał przebywać w czystej stajni?
Pomaganie innym. Często w stajniach znajdziemy osoby, które dopiero się uczą wykonywać czynności przy koniu, a trenerzy nie zawsze mają tyle czasu, żeby przeprowadzić im długie i szczegółowe szkolenie w tym zakresie. Zaoferujcie im pomoc, a tym samym ułatwicie im trudne początki w obyciu z końmi. W przyszłości na pewno się odwdzięczą. Może też nawiążecie nowe znajomości. ❤️
Zróbmy porządki w sprzęcie. Zawsze po rutynowych sezonowych porządkach szybko znikają efekty... Warto od czasu do czasu je odnawiać. Jeżeli sprzęt nie należy do was to zapytajcie trenera/osobę za niego odpowiedzialną jak go uporządkować.
Niestety wiem, że rozczaruję część z was, ale plecenie koni to mało efektywne zajęcie, które często przynosi więcej szkody niż pożytku. Pozostawione warkoczyki na kilka dni mogą łatwo zamienić się w dredy, które będą do usunięcia tylko za pomocą nożyczek. Zapewniam was, że konie bardzo dobrze się czują w swoich naturalnych fryzurach. 😉
Natomiast zabijanie nudy na patrzenie, jak ,,ta jedna męczy się na jazdach” jest bardzo nie miłe. Postawmy się na miejscu takiej osoby - sami byśmy nie chcieli, żeby ktoś siedział i naśmiewał się z naszej nauki. Każdy z nas najpierw raczkował, a potem dopiero chodził. 👌
Zapewniam was, że z takimi zajęciami w stajni nigdy nie będzie wam się nudzić. Dodatkowo zyskacie w oczach pracowników stajni. 😍
Tematycznie zostawiam naszego wiecznie znudzonego kota stajennego, który wykorzystuje wolny czas na wnikliwą kontrolę stajni. 😂
Fajne pomysły, u mnie w szkółce można również zapytać trenera czy wziąć konia na trawę, wtedy konik szczęśliwy a nam się nudzi trochę mniej, jak trzymamy uwiąz z drugiej strony przypięty do kantara konia :)
Teraz wiem, jak się nie nudzić w stajni. Dzięki ;)